RUDNICCY h. RUDNICA
„Pamięć rodzinna składała się z dość skąpych opowiadań Ojca, a były to czasy komunizmu w Polsce, tak też z obawy przed represjami wiele się nie mówiło. Natomiast wiadomo było, że, że Babcia Malwina była z domu Wąs-Wąsowicz i była szlachcianką, o Dziadku Kazimierzu wiedziałem jedynie, że był wojskowym w stopniu majora, że służył w 8 pułku w Płocku i był naczelnym weterynarzem, że tam zmarł i że tam jest jego grób na cmentarzu wojskowym przy ul. Norbertańskiej. Wiedziałem o adoptowanym przez dziadków przyrodnim bracie mojego Ojca Zygmuncie Wąsowiczu, który był moim chrzestnym. Po śmierci mojego Ojca dotarłem do dokumentów skrzętnie przechowywanych przez Tatę, a mianowicie do jego aktu chrztu, który był napisany w języku Rosyjskim, wraz z notarialnym tłumaczeniem na język Polski. Wtedy oczy mi się otworzyły, że jego chrzestnymi byli sami szlachcice i szlachcianki …”
To dało powody do dalszych poszukiwań.
Oddałem sprawę w fachowe ręce czyli do Pana Olega Chorowiec i z perspektywy czasu poszukiwania odbyły się w błyskawicznym tempie. W rok od rozpoczęcia tych poszukiwań w Biurze Genealogii i Heraldyki NOWINA mogłem się starać o przyjęcie mnie w poczet zaszczytnego grona Związku Szlachty Polskiej, do którego zostałem przyjęty.
Wyciąg ze Statutu Związku;
§ 13. 1. Do Związku może zostać przyjęta osoba:
1) szlachcic lub szlachcianka, tj. osoba pochodząca w prostej prawej linii męskiej od szlachcica uznawanego przez prawo publiczne Rzeczypospolitej do 1795 r. bądź państw funkcjonujących w latach 1772 – 1918 na terenach historycznych ziem polskich, a dziedzicząca po tymże przodku szlachectwo.
§ 15. 1. Przyjęcia w poczet członków Związku dokonuje Zarząd Główny na wniosek kandydata złożony w formie pisemnej ankiety kandydackiej i dołączonych do niej dokumentów po ich rozpatrzeniu i po uzyskaniu pozytywnej opinii Komisji Wywodowej.
Dzięki poszukiwaniom przez Biuro NOWINA dotarłem do 11 pokolenia wstecz do roku 1510 – rok urodzin Demida Ostkiewicza i nadań ziemskich wsi Rudniki koło Kowla, na Wołyniu. Postawiona hipoteza o ewentualnym pochodzeniu mojego rodu od Ościka równoległego protoplasty mojego Rodu i Rodu Radziwiłłów nurtuje mnie by kiedyś podjąć dalsze poszukiwania”.
Piotr Kazimierz Rudnicki-Jasiński h. Rudnica, Warszawa